Parafia Neple to wspólnota, leżąca w dekanacie terespolskim przy drodze wojewódzkiej nr 698 biegnącej na trasie Janów Podlaski – Terespol. Obecnie parafię Neple tworzą cztery wioski: Neple, Krzyczew, Kuzawka i Starzynka. Pielgrzymując do Sanktuariów diecezji siedleckiej w Pratulinie oraz w Kodniu, nie sposób minąć parafii Neple. Choć to niewielka liczebnie parafia, to posiada ona niezwykle ciekawą historię oraz interesujące zabytki, które warto zobaczyć. Magnesem przyciągającym turystów i pielgrzymów do parafii Neple może być nie tylko interesująca przeszłość tych ziem, ale piękno otaczającej przyrody i krajobrazu – wraz z rzeką Bug i jej dopływem – Krzną.
Przybywali tu pisarze i carowie…
Neple niegdyś stanowiły własność rodu Ursyn Niemcewiczów. Franciszek Ursyn Niemcewicz był stryjem poety i historyka Juliana Ursyn Niemcewicza. Kilkukrotnie przybywał on do Nepli na początku XIX wieku. W późniejszych dziesięcioleciach Neple należały do Kaliksta Mierzejewskiego. Był to wpływowy szlachcic, mający liczne dobra na Polesiu. Wówczas Neple gościły cara Rosji Aleksandra I, który przybywał tu dwukrotnie w latach 1817-1825. Zastanawiać mogą powody wizyt cara w Neplach. Odpowiedź na to pytanie została poznana dopiero przed I wojną światową. Wówczas to, podczas remontu pałacu pod podłogą miały zostać znalezione paczki miłosnej korespondencji między carem Aleksandrem I a Julią Mierzejewską.
Kościół w Neplach
Kościół parafialny w Neplach został wybudowany jako cerkiew unicka dzięki staraniom rodu Ursyn Niemcewiczów, przed 1757 r., przy czym dokładna data oddania świątyni do użytku jest nieznana. W podziemiach, którego to kościoła do dzisiaj spoczywają zwłoki rodu fundatorów – Franciszka, jego żony Anny z Korytyńskich oraz ich syna Ignacego Jana. W związku z utworzeniem w dniu 21 września 1919 r. parafii rzymsko-katolickiej p.w. Podwyższenia Krzyża Św. w Neplach, świątynia ta została podniesiona do rangi kościoła parafialnego. W niej od 1925 r. przechowywane są relikwie Krzyża Św., o które wystarała się właścicielka Nepli Zofia Dymsza, córka Stanisława Kierbedzia – słynnego inżyniera, a także żona Lubomira Dymszy.
Kościółek krzyczewski
W Krzyczewie tuż nad samym brzegiem rzeki Bug znajduje się drewniany kościółek p.w. św. Jerzego. Został on zbudowany w 1675 r. jako cerkiew unicka. W XIX wieku, w związku z zaostrzeniem się prześladowań unitów, świątynia krzyczewska podzieliła losy wszystkich cerkwi unickich na Podlasiu i w 1875 r. została zmieniona na cerkiew prawosławną. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, 21 kwietnia 1919 r. świątynia krzyczewska została rekoncyliowana na rzymsko-katolicki kościół filialny parafii Malowa Góra, a we wrześniu tego roku, Krzyczew został przyłączony do nowoutworzonej parafii w Neplach. Wnętrze kościoła krzyczewskiego upiększają malowidła sufitowe przedstawiające postaci Boga, Matki Boskiej oraz Aniołów. Zostały one najprawdopodobniej wykonane w latach 1901-1902. Należy też wspomnieć, że kościół w Krzyczewie jest jedynym bądź jednym z najbliżej znajdujących się kościołów przy granicy państwa polskiego, gdyż niecałe 200 m za świątynią płynie graniczna rzeka Bug. Obok świątyni krzyczewskiej znajduje się nagrobek Marianny Bogusławskiej z d. Kobylińskiej właścicielki majątku Krzyczew, która w 1810 r., wraz ze swoim pierwszym mężem Jerzym Dramińskim sfinansowała kompleksowy remont kościoła (wówczas cerkwi unickiej).
Krzyż unicki w Krzyczewie
Podczas tzw. niewoli religijnej tj. w latach 1875 – 1905, a więc w okresie prześladowań unitów podlaskich, mieszkańcy Krzyczewa, chcąc zamanifestować swoją wiarę, pod osłoną nocy wystawili przy jednej z dróg drewniany krzyż katolicki. Takie działania wówczas były uznawane za nielegalne. Dokładna data tego wydarzenia nie jest znana, niemniej jednak można wskazać, że miało to miejsce między 1884 a 1897 rokiem. Krzyż ten przetrwał wielki pożar wsi Krzyczew, kiedy to ocalały tylko trzy budynki we wsi. Ogień zaś nie dotknął krzyża unickiego. Do współczesności zachowała się jedynie belka pionowa krzyża, a poziomą wymieniono w latach 70-tych XX wieku.
Synowie tej ziemi
Z Krzyczewem związany jest także bł. Wincenty Lewoniuk. W 1849 r. przyjął on chrzest w miejscowej cerkwi unickiej. W późniejszych latach przeprowadził się do niedalekiego Woroblina, gdzie wraz z żoną Marianną założył rodzinę. Tym samym stał się parafianinem parafii Pratulin. Obecnie bł. Wincenty jest jednym z trzynastu błogosławionych Męczenników Pratulińskich, którzy 24 stycznia 1874 r. bronili miejscowej świątyni parafialnej przed władzą carską, która chciała ją im odebrać i przekształcić w cerkiew prawosławną. Innym z trzynastu męczenników jest także Jan Andrzejuk, dziadek Jana Fedoruka urodzonego w 1906 r. w Krzyczewie. Jan Fedoruk wykształcił się przy pomocy miejscowego dziedzica Stanisława Kuczewskiego. Podczas II wojny światowej służył w jednostce wojskowej kierowanej przez gen. Maczka. Po wojnie zamieszkał w Anglii. Tam poznał swoją żonę Dorę. W latach 70-tych XX wieku Dora pomagała mieszkańcom parafii Neple, Pratulin i Malowa Góra poprzez organizację i dostarczanie darów (artykułów spożywczych, ubrań, środków czystości i leków). Ponadto wspierała finansowo remont krzyczewskiego kościoła. Obecnie Dora i Jan Fedoruk patronują Domowi Pielgrzyma w Pratulinie.
Miejscowości tworzące parafię Neple mają wyjątkową historie, ale to także piękne krajobrazy. Nic więc dziwnego, że określane są one jako „Szwajcaria Nepelska”. Przyjedź i zobacz. Serdecznie zapraszamy. Do zobaczenie w parafii Neple.
Opracowanie: Maciej Barmosz